Wieloletnie doświadczenie na rynku bieliźniarskim w Polsce, kilkaset opracowanych wzorów rocznie i tysiące zadowolonych klientek – taka jest historia krakowskiej firmy DONNA, która produkuje wyjątkową bieliznę, dla wyjątkowych kobiet. O pasji, misji i doświadczeniu rozmawiamy z Agnieszką i Piotrem Kostrz, założycielami firmy

DONNA, czyli kobieta w języku włoskim, stała się symbolem firmy. Od początku koncentrujecie się Państwo na kobiecych marzeniach?

Piotr Kostrz: Działamy na rynku bieliźniarskim już blisko 30 lat. Naszym głównym celem było stworzenie przedsiębiorstwa wzorowego zarówno pod kątem jakości i innowacyjności produkcji, biznesowej wiarygodności, rozwoju międzynarodowego, jak również właściwego zarządzania zespołem pracowników. Obecnie zatrudniamy kilkudziesięciu pracowników i wraz z wieloma partnerami współpracującymi realizujemy wytyczoną misję tworzenia kolekcji bielizny nocnej dla wszystkich kobiet świadomych swego piękna i wyjątkowości.  Początkowo dynamicznie rozwijaliśmy się na rynku detalicznym – otwierając sklepy firmowe w wiodących galeriach handlowych w całej Polsce. Wydawało się, że taki model biznesowy jest dla nas wprost stworzony. Rynek rósł a wraz z nim ilość naszych zadowolonych klientek. Zmiany wymusił kryzys zapoczątkowany w 2008 roku, który skierował nasze działania w kierunku produkcji i sprzedaży hurtowej. Dumą napawa mnie fakt, że nie tylko przetrwaliśmy ten trudny dla wielu firm czas, ale także wytyczyliśmy nowy kierunek działania. Ostatecznie opuściliśmy galerie handlowe  i skupiliśmy się na dystrybucji hurtowej oraz e-commerce. I to był strzał w dziesiątkę.  Postawiliśmy na wysokiej jakości bieliznę nocną ale nie erotyczną. Zmysłową, elegancką i wyjątkowo komfortową dla każdej kobiety. Bielizna jest nasza pasją. Ciężko pracujemy, nieustannie się szkolimy, inwestujemy w nowoczesny park maszynowy, dążymy do automatyzacji produkcji wszystko po to aby codziennie odnosić sukces. Wspólne prowadzenie biznesu pozwoliło nam podzielić się obowiązkami zgodnie z naszymi predyspozycjami. Osobiście zajmuję się działaniami operacyjnymi natomiast naszą wyjątkową bieliznę tworzy żona, która należy do grona najlepszych projektantek w Polsce.

Agnieszka Kostrz: Chciałabym podkreślić, że zbudowaliśmy firmę razem z naszymi pracownikami, których zgromadziliśmy wokół idei kobiety nowoczesnej. Zburzyliśmy przy okazji wiele mitów i niepotrzebnych kontrowersji wokół bielizny.

Co Pani ma na myśli?

AK: Przed pojawieniem się DONNY bielizna dzieliła się na dwie grupy – bieliznę do spania tzw. babciną i bieliznę erotyczną. Tymczasem nowoczesna kobieta w każdym wieku chce być piękna i elegancka nie tylko w dzień, ale również atrakcyjna w nocy. Chcieliśmy więc pokazać kobietom, że bielizna może być zmysłowa ale jednocześnie praktyczna, komfortowa i wygodna. I to się nam udało.

Konkurencja na rynku bieliźniarskim jest ogromna a rynek w zasadzie jest zdominowany przez producentów importujących odzież z Chin. Tymczasem bielizna DONNA powstaje w Polsce. Jak to możliwe, że jesteście Państwo konkurencyjni?

PK: Szycie w kraju pozwala nam błyskawicznie reagować na pojawiające się na rynku trendy. Produkcja w Chinach jest znacznie tańsza, ale niesie ze sobą ryzyko utraty jakości i wymaga długiego okresu pomiędzy zamówieniem a dostawą produktu. Pandemia ten stan tylko pogłębiła. Dodatkowo szyjąc w Polsce mamy większy nadzór nad kontrolą jakości naszych produktów a ta jest dla nas najważniejsza. Jednocześnie staramy się również udowadniać, że można oferować wysokojakościowe produkty w przystępnej cenie.

AK: Dodatkową wartością jest fakt, że rozumiemy nie tylko perspektywę producenta, którym się staliśmy ale także lepiej rozpoznajemy potrzeby naszych klientek bo mieliśmy z nimi bezpośredni kontakt w butikach. Zatarcie podziału między czymś co jest praktyczne i wygodne a jednocześnie piękne sprawiło, że klientki pokochały naszą bieliznę. Czujemy się za nie odpowiedzialni, zwłaszcza że sprzedajemy bieliznę wielopokoleniowo – to zobowiązuje. Poza tym najważniejsza jest innowacyjność – wykorzystując najlepsze materiały jak przyjemną wiskozę i delikatną satynę, wprowadzamy również nowe modele wykonane z wysokogatunkowej bawełny udowadniając tym samym, że możemy konkurować z najlepszymi.

Jednym z symboli DONNA jest kolekcja bielizny nocnej plus size? Skąd wzięła się inspiracja do jej stworzenia?

AK: Życie (śmiech – przyp. red.).  Impulsem było życie. Każda kobieta jest inna, każda jest piękna ale nie koniecznie w rozmiarze 38. W ciągu ostatnich lat zmieniła się świadomość ciała a wiele stereotypów upadło. Jeszcze do niedawana kobiety w większym rozmiarze uważały się za mało atrakcyjne i sądziły, że są zdane na bylejakość i brak finezji w wyborze bielizny.  Problem ten dotknął zresztą i mnie osobiście. Powodowana poczuciem misji postanowiłam zmienić otaczającą mnie rzeczywistość i tak oto pojawiła się, inspirowana potrzebami Kobiet, elegancka ale i zarazem wygodna bielizna nocna plus size.  Dzięki niej każda z nas może znowu czuć cię wyjątkowa.

Zdobyła Pani osobiście prestiżowy tytuł Women Star – Kobieca Marka Roku. Jakie znacznie mają dla Pani takie nagrody?

AK: Nagrody nie są treścią samą w sobie. Za DONNĄ przemawia jakość oraz zadowolenie i satysfakcja klientek. Oczywiście każde wyróżnienie jest miłe i cenne ale traktujemy je jako motywator bowiem wejść na szczyt to jedno ale utrzymać się to drugie. Wymaga to nieustannej pracy. Co więcej każda nagroda, jaką otrzymaliśmy jest docenieniem pracy całego zespołu niezależnie czy dotyczy to tytułu Women Star czy innego np. Dobrej Marki czy Lauru Konsumenta 2020.

Jeszcze niedawno bielizna z logo DONNA była bardziej znana za granicą niż w Polsce. Skąd tak duży udział eksportu w sprzedaży?

PK: Uważamy, że dla producenta najważniejsza jest dywersyfikacja odbiorców.  Dlatego mając dobrze rozwiniętą sprzedaż hurtową w Polsce intensywnie pracowaliśmy nad poszerzeniem eksportu. Obecnie współpracujemy z kontrahentami z: Niemiec, Czech, Słowacji, Rosji, Rumunii, Grecji i Węgier. Natomiast w ostatnim okresie pojawiły się także inne, bardzo intersujące  kierunki, jak Kanada, Stany Zjednoczone i Korea Południowa. Każdy z nowych partnerów to wyzwanie, nowy impuls do działania, pozwalający spersonalizować nasze kolekcje i dopasować do wyjątkowości i specyfiki danego Państwa, pozostawiając jednocześnie cel nadrzędny jakim jest niepowtarzalne wzornictwo, finezja, perfekcyjne modelowanie oraz pokazanie wyjątkowości i sensualności każdej Kobiety.

Czy pandemia mocno zmieniła bieliźniarską rzeczywistość?

AK: I to bardzo. Wprowadzenie lockdownu i upowszechnienie się standardu pracy w domu tzw. home office  spowodowało, że nasze klientki zaczęły rozglądać się za rzeczami łączącymi sferę nocną z dzienną. Specjalnie dla nich wprowadziliśmy bieliznę pozycjonującą się między czymś do spania a dresem. Wszystko dla wygody, komfortu i dobrego samopoczucia naszych klientek.

PK: Z drugiej strony można powiedzieć, że byliśmy doskonale przygotowani do nagłej zmiany. Przeszliśmy już nie jedno zawirowanie, które wymagało od nas przewartościowania planów a nawet restrukturyzacji całego przedsiębiorstwa. Patrząc z perspektywy czasu było to niesamowitym doświadczeniem, kształtującym charakter i determinację wszystkich osób związanych z firmą. To dzięki takim sytuacjom potrafimy w obecnych trudnych czasach, dążyć konsekwentnie do wyznaczonego celu zgodnie z przyjętą misją rozwoju przedsiębiorstwa.

Rok 2022 ma być nowym otwarciem dla DONNA. Jakie są plany rozwoju?

AK: Mamy bardzo ambitne plany na przyszłość. Obecnie jesteśmy na etapie dużego rozwoju inwestycyjnego związanego z budową własnego zakładu produkcyjnego spełniającego wszelkie wymagania: produkcyjne, magazynowe oraz dystrybucyjne. Dzięki temu uzyskamy narzędzie do kolejnej fazy rozwoju, wprowadzenia w najbliższej przyszłości  innowacji produktowych, zwiększenia oferty handlowej oraz poszerzenia grupy Odbiorców.  Nowy Rok to także rebranding logotypu, który został dostosowany do zmieniających się trendów graficznych i stylistycznych. Bez względu na zmieniającą się rzeczywistość, bielizna jest zawsze esencją naszego życia i nieustannie dokładamy  wszelkich starań,  żeby każda z naszych klientek mogła doświadczyć wygody, komfortu i elegancji jaką oferują nasze produkty.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia.

Marcin Kałużny
Anna Benisz

Share.