Podwarszawska Konotopa to europejskie centrum profesjonalnej obróbki blach. Wszystko za sprawą działającej od kilkudziesięciu lat spółki EL-BOX. Firma tworzy indywidualne rozwiązania pod potrzeby klientów. Doświadczenie, zaplecze sprzętowe i kreatywność zespołu pozwalają na realizację każdego projektu włącznie z seriami prototypowymi, galwanizacją, lakierowaniem i technologią sitodruku.
Rozmawiamy z Krzysztofem Kraszewskim, Prezesem Zarządu EL-BOX Sp. z o.o.

Jaka jest strategia rozwoju firmy?

Krzysztof Kraszewski: Spółka dąży do umacniania i lepszego wykorzystywania pozycji lidera rynku w grupie produktów wyższej jakości. EL-BOX ma stać się firmą klasy premium. Strategia spółki będzie się skupiała na penetracji rynku i potrzeb branż, które nie są standardowo i w oczywisty sposób związane z plastyczną obróbką blachy. Zamierzamy zintensyfikować sprzedaż na dotychczasowych rynkach zbytu, zarówno na rynku krajowym, jak i na rynkach zagranicznych. Będziemy inwestować przede wszystkim w przedsięwzięcia rozwojowe, zapewniające wzrost zdolności konkurencyjnych poprzez wprowadzanie innowacji do technologii produkcyjnych, podnoszenie walorów produktów oraz sprawniejszą obsługę. Posługując się ideą łańcucha wartości, będziemy starać się przygotować najbardziej optymalne inwestycje. W realizacji przedsięwzięć rozwojowych firma wykorzystywać będzie głównie środki finansowe wypracowane w ramach bieżącej działalności oraz źródła zewnętrzne. Realizacja wszystkich działań będzie podporządkowana celom rynkowym, w tym szerokiemu wdrażaniu innowacji produktowych, technologicznych, organizacyjnych i marketingowych, zwiększających konkurencyjność firmy. Strategia orientacji na klientów zostanie wzmocniona wdrożeniem filozofii ciągłego doskonalenia jakości, zapewniającej stałą poprawę skuteczności i sprawności działania. Dodatkowo firma chce skupić się na rozwijaniu strategii marketingowych – mamy naprawdę wiele zalet, o których powinno wiedzieć szersze grono odbiorców.

Jakie kroki firma podejmie, by stawać się coraz lepszym pracodawcą?

Wdrażamy rozwiązania z zakresu pakietu benefitów pozapłacowych, które mają na celu zapewnienie większej troski o zdrowie i dobre samopoczucie zarówno członków załogi, jak i ich rodzin. EL-BOX to firma rodzinna i w związku z tym dokładamy wszelkich starań, by sprostać oczekiwaniom. Ponadto planujemy stałe wzmacnianie ekip poszczególnych zespołów, utrzymanie ich motywacji i podniesienie  kompetencji, co powinno przełożyć się na podniesienie sprawności procesów sprzedażowych.

Gdzie widzi Pan firmę za kilka, kilkanaście lat? 

Oczami wyobraźni widzę firmę stabilną i bezpieczną. Firmę, która poradzi sobie w każdych warunkach finansowo-gospodarczych, która będzie odporna na kryzysy, a jednocześnie będzie na tyle nowoczesna, by bezproblemowo poruszać się na falach nowych trendów technologii i obsługi klienta. Mam nadzieję, że za kilka lat EL-BOX będzie mogła mówić o ugruntowaniu swojej marki, a może nawet o portfolio własnych produktów. Ambitnie podchodzimy do kwestii rozwoju firmy, ale jednocześnie trzeźwo i racjonalnie potrafimy planować cele rozwojowe.

Jakie działania związane z ochroną środowiska są realizowane przez spółkę?

Obecnie skupiamy się na kilku celach. Przede wszystkim dostosowujemy firmę, by była odpowiednio responsywna w kwestii licznych zmian w prawie i ustawodawstwie dotyczącym gospodarowania odpadami, KOBIZE czy CRO. Na bieżąco podporządkowujemy się nowemu reżimowi. Ochronę środowiska traktujemy również jako szansę na optymalizację kosztów nie tylko środowiskowych, ale i produkcyjnych. Inwestujemy w rozwój zielonej energii – już wkrótce część energii potrzebnej w zakładzie będziemy pozyskiwać z turbiny wiatrowej. Modyfikujemy i udoskonalamy również gospodarkę odpadami – chcemy zoptymalizować wytwarzanie odpadów, ich segregację, przechowywanie i recykling oraz utylizację.

A jak podsumowałby Pan 2019 rok? Co było największym sukcesem spółki? 

W zaledwie 24 miesiące po przeprowadzce do nowego zakładu odnotowaliśmy zadowalające wyniki finansowe. To rzadkie wśród firm, które przeszły tak gruntowną przemianę. Większość planów rozwojowych dopuszcza stagnację, a nawet stratę w tym pierwszym roku działalności, ale EL-BOX poradził sobie z tą sytuacją. Dlatego jestem optymistą, jeśli chodzi o przyszłe lata i rozwój firmy, co jednak nie zwalnia nas z zakasania rękawów i wzięcia się do jeszcze cięższej pracy.

Dziękuję za rozmowę. 

Rozmawiała Martyna Motylska

Share.