Infrastruktura kolejowa, tramwajowa i drogowa, a także konstrukcje stalowe dla przemysłu i budownictwa to główne filary działalności MABO Sp. z o.o. Firma działająca w branży metalowej jest liderem w dostawach wysokiej jakości produktów i usług. O sile tradycji, wyzwaniach spółki na najbliższą przyszłość oraz wyróżnieniu JAKOŚĆ ROKU® 2021 z Andrzejem Kowalczykiem, prezesem zarządu MABO Sp. z o.o., rozmawia Marcin Pawlenka

MABO Sp. z o.o. jest laureatem JAKOŚ? ROKUĆ ROKU® 2021. Jakie znaczenie ma dla Państwa to wyróżnienie i co faktycznie decyduje o wysokiej jakości produktów i usług oferowanych przez spółkę?

Cieszy nas wyróżnienie MABO. To zaszczyt, ale jednocześnie zobowiązanie – zobowiązanie do co najmniej utrzymania poziomu jakości, jaki osiągnęliśmy i dalsze podnoszenie poziomu jakości produkcji i świadczonych usług. Co decyduje o jakości naszych wyrobów? To przede wszystkim właściwie zastosowane materiały, odpowiednio zaprojektowany i realizowany proces produkcyjny z kontrolą na określonych etapach. Każdy wie, że jakości nie byłoby bez zaangażowania pracowników w proces produkcyjny. Świadomość, co się wytwarza i jak ważne jest dotrzymanie założonej jakości wyrobu finalnego, to klucz do osiągnięcia celu. Jeśli te elementy połączą się w całość i zastosuje się do produkcji odpowiednie materiały i komponenty, z pewnością powstanie dobry produkt.

Historia firmy to już 55 lat tradycji, między innymi sześć hal produkcyjnych, ocynkownia i malarnia. Jaka jest w tej chwili pozycja MABO na rynku?

MABO jest jednym z wiodących producentów w branży metalowej, a także liczącym się dostawcą osprzętu dla górnej sieci trakcyjnej. Produkowane przez MABO bezciężarowe automatyczne napinacze sprężynowe, zostały bardzo dobrze przyjęte na rynku, a ilość aplikacji z roku na rok wzrasta. Uzyskaliśmy to dzięki dobremu produktowi, który udowodnił użytkownikom swoją jakość i przydatność. Analogicznie jest z innymi produktami MABO. Utrzymywanie jakości wyrobów buduje naszą pozycję rynkową.

Innowacyjne rozwiązania i produkty to jeden z atutów spółki. Zatem, które z nich zasługują na szczególne uznanie?

Ostatnim wdrożonym na rynek rozwiązaniem są wspomniane już automatyczne bezciężarowe napinacze sieci trakcyjnej, które znajdują zastosowanie na sieci kolejowej i tramwajowej. Poprzednio były to anteny satelitarne i słupy sygnalizacyjne. MABO nieustannie prowadzi prace badawczo– rozwojowe nad różnymi rozwiązaniami, ale niestety z oczywistych przyczyn nie mogę o nich mówić.

Inflacja oraz rosnące ceny surowców i energii spędzają sen z powiek wielu firmom z branży i nie tylko. W jaki sposób spółka z takimi „niedogodnościami” sobie radzi?

Tak jak wszyscy, nie mamy innej drogi jak tylko odnalezienie się w tej sytuacji. Analizujemy sytuację na rynku, wahania cen i dostępność materiałów, co pozwala nam na podejmowanie decyzji o zakupach, tak aby maksymalnie niwelować „niedogodności”.

Jakie wyzwania stoją przed firmą w najbliższej przyszłości?

Jak widać, otoczenie w ostatnich dwóch latach stało się nadzwyczaj dynamiczne i trzeba się w nim odnaleźć. Wyzwania na kolejne lata to wprowadzenie na rynek nowych innowacyjnych rozwiązań i wyrobów, które wzmocnią pozycję konkurencyjną MABO. Myślę, że niektóre z nich zaskoczą rynek i użytkowników, którym są dedykowane. Generalnie spółka nie będzie zmieniała swojego profilu  produkcji, czyli wyrobów metalowych, ale z całą pewnością będą bardziej zaawansowane technicznie i technologicznie.

Co uważa Pan za swój największy sukces na stanowisku prezesa MABO?

Jest to wprowadzenie na rynek automatycznych bezciężarowych napinaczy produkcji MABO i zbudowanie pozycji wiodącej firmy w tym segmencie rynku. Zajęło nam to trochę czasu – cztery lata, ale uważam, że było warto. Ponieważ nie lubię autoreklamy, na tym zakończę odpowiedź na to pytanie.

Dziękuję za rozmowę.
Share.