Close Menu
  • Wiadomości
  • Wywiad
  • Biznes
  • Wiedza
  • Certyfikaty
  • Kongres Jakości
  • Wydania
  • Patronaty
  • Kontakt
Newsletter

Wysyłając zgłoszenie akceptujesz naszą Politykę Prywatności.


What's Hot

Ogólnopolski Kongres Jakościowy pod Patronatem Fundacji Qualitas

19 maja, 2025

Jakość, która buduje zaufanie – Olimp Labs na światowym poziomie

13 maja, 2025

Problem Solving – kluczowa kompetencja XXI wieku, którą każdy zespół powinien rozwijać

28 marca, 2025
Facebook X (Twitter) Instagram
  • Wydania
  • Patronaty
  • Kontakt
Facebook LinkedIn Instagram YouTube
QMAG.QMAG.
  • Wiadomości
  • Wywiad
  • Biznes
  • Wiedza
  • Certyfikaty
  • Kongres Jakości
QMAG.QMAG.
Home»Wiadomości»Kosztowne, korporacyjne gadżety
Wiadomości

Kosztowne, korporacyjne gadżety

20 lipca, 20193 Mins Read
Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr WhatsApp Email
Share
Facebook Twitter LinkedIn WhatsApp Pinterest Email

Jeszcze raz wrócę do tematu związanego z systemami ERP. Uważam go za istotny, ponieważ związane jest z nimi ogromne marnotrawstwo. Ostatnio, przyglądając się losom wdrożenia, które w pewnej dużej firmie trwa już od kilku lat i będzie miało kontynuację w postaci zmiany wersji (kolejne
1,5-2 lata wdrożenia) na nową, działania z tym związane nazwałem roboczo „pielęgnacją kosztownych, korporacyjnych gadżetów”

 

Każdy musi mieć ERP…?

Każda szanująca się, duża firma powinna mieć system ERP. Prawda czy fałsz? Nie tylko powinna mieć taki system, ale musi on być „elastyczny, konfigurowalny, implementować standaryzowane procesy (frameworki), zapewniać integrację w skali globalnej…”. Bla, bla, bla! To frazesy z ofert firm, oczywiście dużych, znanych, o niepodważalnej (?) reputacji. Kto się sprzeciwi? Menedżerowie, którzy na hasło „zarządzanie procesami” odpowiadają: „Wdróżmy system ERP, który się tym zajmie”? Przedstawiciele firm integratorskich, którzy żyją z wdrożeń takich systemów, dobrze na tym zarabiają i nieźle się mają?

Odpowiadamy za system

czy za produkcję?

Na jednym z zebrań w pewnej firmie usłyszałem nieśmiały głos menedżera produkcyjnego, który zapytał: „Czy mamy być specjalistami od wdrożeń systemu ERP, czy też mamy produkować i sprzedawać (tu padły nazwy produktów definiujące core business tej firmy)”? Nie usłyszałem odpowiedzi na to, moim zdaniem, podstawowe pytanie.

Zauważam problem w samym podejściu do tematu wdrożenia systemu ERP. Poczynając od błędnego przekonania, że taki system „zarządza procesami”, poprzez formułowanie założeń i wymagań przy biurkach, do składania zapytań ofertowych bezpośrednio do firm z branży IT. Ludzie bezpośrednio zaangażowani w produkcję mają czasem jakiś głos doradczy, ale tak naprawdę wdrożeniem rządzą dostawcy rozwiązań IT. Tak, śmiem twierdzić, że to oni rządzą całością przedsięwzięcia: rządzą i dzielą przychody i zyski między sobą.

Budżet przekroczony,

dane naciągane

Zauważam także kompletny brak umiejętności podejmowania decyzji wśród menedżerów wysokiego szczebla. RFI, RFP, wybór oferenta/wykonawcy, zatwierdzenie harmonogramu i budżetu – owszem, to ważne decyzje. Jednak gdy dochodzi do sytuacji, w której wdrożenie kosztuje kilka milionów, budżet zaczyna być przekraczany, a straty związane z niewłaściwą obsługą klientów firmy wielokrotnie przekraczają koszty wdrożenia systemu, decyzji o zaniechaniu wdrożenia brak. Strach przed konsekwencjami? Jakimi? W kolejnych latach, poza wysokimi kosztami utrzymania systemu ERP, rosną koszty związane z niewłaściwym realizowaniem planu produkcji (bardzo częsta przypadłość, a miało być super), gimnastyką pracowników produkcyjnych, którzy robią tak, by produkcja działała, poświęcając dodatkowo czas na to, by w systemie dane mniej więcej się zgadzały… I te niekończące się zebrania ludzi, którym zależy na losach firmy, dyskutujących jak wyjść z patowej sytuacji.

To może nowa wersja?

Po wielu burzliwych naradach podjęta zostaje decyzja: wdrażamy nową wersję systemu ERP. Niektórzy, szczególnie firmy IT realizujące takie prace, nazywają to eufemistycznie „podniesieniem wersji”. Mają na swoje usprawiedliwienie dokumentację oraz kolejne cyferki przy nazwie systemu, na przykład 7.2.3. Jak to dobrze wygląda, kiedy przekonuje się zarząd klienta do podniesienia wersji z posiadanej, np. 4.5.2. Prawda, że robi wrażenie?

Czy to jest Lean?

Dość ironii i sarkazmu. Ja po prostu nie widzę tu miejsca na działania doskonalące procesy. „Doskonalenie” dokumentacji wdrożeniowej takiego systemu to nie jest Lean. Doskonalenie procesów na papierze i dostosowywanie firmy do narzucanych przez system ERP frameworków to nie jest Lean. Chętnie podyskutuję z Wami na ten dość drażliwy temat.

Henryk Metz / artykuł pochodzi z platformy blogowej LeanCenter.pl

Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr WhatsApp Email

Related Posts

Ogólnopolski Kongres Jakościowy 2025: Wiedza. Relacje. Biznes.

4 marca, 2025

Przywództwo w zarządzaniu jakością – fundament wspólnych sukcesów

10 lutego, 2025

Cut Steel: Pasja, Technologia i Rozwój

29 stycznia, 2025

Rewolucja w sterylizacji narzędzi

24 stycznia, 2025

Szansa dla okulistyki

15 stycznia, 2025

Suplementy diety naturalnego pochodzenia

11 grudnia, 2024
Nie przegap

Ogólnopolski Kongres Jakościowy pod Patronatem Fundacji Qualitas

19 maja, 2025

Tegoroczny maj do najcieplejszych nie należy. Ale gdyby wykorzystać kamerę termowizyjną nad mapą Polski, okazałoby…

Jakość, która buduje zaufanie – Olimp Labs na światowym poziomie

13 maja, 2025

Problem Solving – kluczowa kompetencja XXI wieku, którą każdy zespół powinien rozwijać

28 marca, 2025

OCEAN MOŻLIWOŚCI – EFEKTWNOŚC ENERGETYCZNA W STRATEGII FIRMY

10 marca, 2025
Social
  • Facebook
  • LinkedIn
  • Instagram
  • YouTube
Nasz wybór

Ogólnopolski Kongres Jakościowy pod Patronatem Fundacji Qualitas

19 maja, 2025

Jakość, która buduje zaufanie – Olimp Labs na światowym poziomie

13 maja, 2025

Problem Solving – kluczowa kompetencja XXI wieku, którą każdy zespół powinien rozwijać

28 marca, 2025

OCEAN MOŻLIWOŚCI – EFEKTWNOŚC ENERGETYCZNA W STRATEGII FIRMY

10 marca, 2025
Newsletter

Wysyłając zgłoszenie akceptujesz naszą Politykę Prywatności.


Quality Magazyn

Wyjątkowe i jedyne w Polsce czasopismo dla praktyków jakości, auditorów, kadry zarządzającej, naukowców, studentów, biznesmenów i liderów.

Kontakt

redakcja@qualitymagazyn.eu
+48 780 454 252

Facebook Instagram YouTube LinkedIn
Newsletter

Wysyłając zgłoszenie akceptujesz naszą Politykę Prywatności.

© 2005 - 2025 Public PR. Wszystkie prawa zastrzeżone.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda